Wyrazisty makijaż, precyzyjnie dobrany, atrakcyjny to prawdziwa domena każdej kobiety. Bardzo istotne jest jednak to, aby makijaż nie był dobrany tylko i wyłącznie do ubrania, ale także do koloru karnacji, koloru oczu, jak również do… charakteru danej kobiety. Nic dziwnego, że panie skromne, nie lubiące rzucać się w oczy raczej malują się lekko. Starają się, aby ich makijaż był stonowany i w pełni naturalny, ale nie bardzo barwny i tym samym – rzucający się w oczy. Wydawać by się mogło, że czy to makijaż codzienny czy make up na imprezę ma same plusy. Ale wiadomo, że każda rzecz ma swoje wady i zalety. I oczywiście – czasami (szczególnie w nadmiarze) wszystko nam szkodzi.
Makijaż na karnawał czy po prostu modny makijaż na imprezę na pewno pozwala podkreślić imprezy klimat. Z pewnością nie służy jednak cerze. Ale wiadomo, że imprezowy makijaż robiony jest bardzo rzadko. Mało która z pań tak mocno maluje się na co dzień. Nie brak jednak przedstawicielek płci pięknej, które wybierają niezwykle mocne makijaże także każdego dnia. A oczywistym jest, że w nadmiarze wszystko szkodzi. Także stosowanie w przesadzonych ilościach kolorowych kosmetyków. Wiele kobiet po prostu nie potrafi się malować. Stąd zapewne wynika to, że męczą swoją cerę ciężkimi pudrami, nakładają zbyt grubą warstwę cieni do powiek czy malują za grubą kreskę kredką do oczu. To po prostu makijaż nieestetyczny – widać to bardzo wyraźnie. Z drugiej strony jest także po prostu dla cery niezdrowy. O ile raz na jakiś czas tak mocny makijaż nie będzie szkodliwy, o tyle na co dzień na pewno przyniesie więcej szkody aniżeli pożytku.
Makijaż może również… uzależnić. Skóra szybko przyzwyczaja się do tego, że codziennie nakładane są na nią podkłady, fluidy, pudry czy cienie. Stąd cera szarzeje i po prostu bez makijażu wygląda blado i niewyraźnie. Każda kobieta, która na co dzień wykonuje sobie makijaż, też do tego faktu się szybko przyzwyczaja.